sobota, 3 marca 2018

Hala Madryt 2018 - tydzień 23 - nudny tydzień

Ten tydzień to nic innego jak przymusowy odpoczynek. Po ponownym odnowieniu się dosłownego "bólu tyłka" na mistrzostwach kraju, ten tydzień totalnie spasowałem z jakimkolwiek treningiem. Kolejny tydzień zacznę od wizyty u fizjo. Wiem że formy na Madryt już nie będzie. Tylko kolejna nauka na przyszłe sezony startowe. 
Po mrozie i w Puszczy Kampinoskiej super się truchta.

Jeśli Halowe Mistrzostwa Polski Masters uznam za trening 112 to w tym tygodniu wykonałem tylko jeden trening nr 113 (sobota 3.03.2018). Mroźny 3 kilometrowy jogging po Puszczy Kampinoskiej. Oczywiście noga się nie kręci. Jakiegoś mocnego bólu nie ma, ale czuć że jest z nią coś nie tak. Morale oczywiście spadło totalnie. Mimo to ruszać się trzeba. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz