Miłe chwile w życiu trenera, gdy spływają do niego bardzo dobre rezultaty zawodników z którymi współpracuje. Tym razem kolejny bardzo dobry start na 10 km zaliczył Martin Sobota.
Martin na trasie w Strzebiniu
Martin wystartował w X Parafialnym Biegu Ulicznym Świętego Urbana, na dosyć wymagającej trasie oto jak ocenił swój bieg: "Życiówki dzisiaj nie było, ale był drugi najlepszy wynik 36:24. Trasa nie pozwalała na bicie życiówek, bardzo mocne i długie podbiegi, dwa nawroty i godzina startu 14:00 także warunki do idealnych nie należały. Był mocny finisz, bo na 7 kilometrze byłem piąty, a skończyłem na drugim miejscu."
Linię mety przekroczył jako 2 z 81 zawodników.
Jak wspomniałem na wstępie, z wyniku jestem bardzo zadowolony i cieszę się że rozpisywane i skrupulatnie wypełniane treningi przynoszą oczekiwany efekt. Celem głównym jest oczywiście start w którymś z jesiennych maratonów i pokonanie granicy 2.45. Gdy ogląda się wynik Martina i świetne "średnie noty z kilometra" 3.38 - można być optymistą na jesienne starty.
Z drugiej strony nie popadajmy też w samozachwyt :) do jesieni długa droga i mnóstwo kilometrów do zrobienia.
Wkrótce kolejne starty zawodników z którymi współpracuję, najbliższy na 10 kilometrów Basi Walczyk...trzymamy kciuki.
Tuż po starcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz