poniedziałek, 31 lipca 2017

Mistrzostwa Europy Weteranów w Aarhus - 16 miejsce jest ok.

31 lipca 2017 wystartowałem po raz pierwszy w życiu na imprezie rangi Mistrzostw Europy. Co prawda to mistrzostwa weteranów i mają status typowo amatorski, jednak wymagają dużego trudu i wysiłku zarówno w kwestii przygotowania sportowego jak i logistycznego. 
Przyjeżdżając do duńskiego Aarhus oczywiście nie byłem faworytem. Wśród zgłoszonych do 400m w kategorii M35 zajmowałem miejsce z 19 czasem - po mistrzostwach awansowałem o 3 pozycje. Zająłem 16 miejsce z którego jestem bardzo zadowolony (choć nie do końca szczęśliwy, sportowa złość pozostaje). 
Przed startem na stadionie w Aarhus
W biegu na 400 metrów M35 odbyły się 3 serie eliminacyjne (od razu były one półfinałami). Z każdej serii do finału, który odbędzie się 2 sierpnia awansowało po 2 zawodników (razem 6 ze wszystkich serii). Stawkę 8 finalistów uzupełnili dwaj z najlepszymi czami z miejsc 3-8.
Wystartowałem na pierwszym torze w biegu pierwszym. Do mety dotarłem na 6 pozycji. W końcowym rozrachunku czas 54.89 dał mi 16 lokatę. 
Byłem przygotowany na lepsze bieganie w granicach 52-53 sekund. Niestety trudy 12 godzinnej podróży dały znać o sobie. 
By znaleść się w ścicłym 8 osobowym finale duńskiej imprezy trzeba było przebiec 400m poniżej 50.81 - a to naprawdę bardzo szybko.
Zapraszam do obejrzenia filmu ze strtu z moim udziałem:
400 metrów (bieg 1)- Mistrzostwa Europy Weteranów Aarhus 2017
Kolejność na mecie - zdjęcie z fotokomórki:
Zdjęcie z fotofiniszu.
Poniżej wyniki ze wszystkich serii. (Q) awans z miejsc 1-2 (q) awans na podstawie uzyskanego czasu.
Wyniki - Seria 1
Wyniki Seria 2
Wyniki Seria 3
Podsumowanie
Finałowa 8 będzie walczyć ze sobą 2 sierpnia.
Jak widać 400 metrową potęgę stanowią Brytyjczycy (3 w finale) z obrońcą tytułu mistrzowskiego Richardem Bransdelem. Osobiście stawiam jednak na niespodziankę tych mistrzostw - reprezentanta Ukrainy - Sergii Borodin. Dzień wcześniej zwyciężył w kapitalnym stylu w biegu na 400 metrów przez płotki. Hiszpan Alaves Clemente Jose Luis na pewno też nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i poza tym uzyskał najlepszy czas eliminacji.
Bardzo dziękuję za wsparcie i doping jakiego mi udzielaliście: na facebooku, smsami, snapchacie i wgl. na każdym kroku. 
Jest to dla mnie ogromny pozytywny kopniak do kolejnych startów. Oczywiście będę trenował i startował dalej, z jeszcze większą motywacją i zawziętością. 
Dzięki.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz