poniedziałek, 4 kwietnia 2016

5 miejsce/10435 sklasyfikowanych. Podbieg na 11 Półmaratonie Warszawskim zaliczony.

W niedzielę 3 kwietna 2016 roku w Warszawie odbył się 11 Półmaraton Warszawski. Dla mnie bieg wyjątkowy z kilku względów. Po pierwsze: jestem z tym półmaratonem od 11 lat - czyli od początku. Po drugie: to tym półmaratonem zacząłem swoją przygodę z biegami długimi. Po trzecie w tym roku organizatorzy "zrobili coś dla mnie" czyli połączyli dwa ulubione przeze mnie dystanse tj. w 21 kilometrowy bieg wpletli 400 - metrowy podbieg. 
Na 45 minut przed biegiem - pusto. Potem już były tylko tłumy.
Ta 400 - metrówka była do zaliczenia w momencie gdy każdy ze startujących miał już w nogach 19 kilometrów. By zostać sklasyfikowanym w tej rywalizacji trzeba było spełniać dwa podstawowe warunki tj. mieć obywatelstwo polskie oraz ukończyć cały półmaraton poniżej 2 godzin. 
Nie ukrywam że liczyłem na miejsce "na pudle". Tym razem się nie udało. Chociaż 19 kilometrów do podbiegu biegłem bardzo rozważnie, ekonomicznie, strasznie się oszczędzając. Jednak fachowcy od dłuższych dystansów poradzili sobie z nim lepiej. Musiałem zadowolić się 5 lokatą z wynikiem 1.17. Ujmy to nie przynosi zwłaszcza że w tej rywalizacji sklasyfikowanych zostało aż 10435 zawodników. Szkoda że nie było tu prowadzonej kategorii wiekowej ;) bo było by wyższe miejsce :P 
Ogólnie zadowolony jestem z formy jaką prezentuję. Sezon stadionowy się zbliża. Pora wchodzić już w siłę i tempówki. To co teraz zostało nabiegane to wszystko na pracy tlenowej. Jestem pewny, że biegnąc mocniej byłbym w stanie zejść na połówkę poniżej 1:30. 
Biorąc pod uwagę cały półmaraton to ukończyłem go w 1:41:20 w open byłem 2510 a w wiekowej M30 - 1144. Półmaraton ukończyła rekordowa liczba zawodników: 12729 zawodników. 

Prawie 13 tysięcy zawodników wystartowało w Warszawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz