W dniach 17 - 19 maja czwórka Aktywnych Sochaczew przebywała w Świnoujściu na zawodach sportowych - II Mitingu Wyspiarza. Wyjazd był nagrodą za sumienną, rzetelną systematyczną pracę dla młodziczek i juniorek. Ta właściwa praca zaowocowała pucharami - choć wyjazd miał być głównie zabawą.
Świnoujście pewnie wpiszemy na stałe w kalendarz naszych startów.
Na zawody wytypowane zostały Julia Skomiał (młodziczka), Weronika Lewandowska, Justyna Karczewska i Martyna Orlińska (juniorki młodsze). Na wyjeździe brakło nam Martyny. Nasza młociarka startowała ostatecznie w Łodzi (W pierwotnej wersji regulaminu w Świnoujściu nie było rzutu młotem).
Zawody były bardzo dobrze i sprawnie zorganizowane. Rywalizacja sportowa również była spora tym bardziej cieszą, wyniki, życiówki puchary i medale. Wszyscy a w szczególności dziewczyny znakomicie poradziły sobie ze zmęczeniem (noc w pociągu) i w zasadzie od razu starty. Gdy będą wypoczęte wyniki na pewno pójdą jeszcze do góry, a o to chodzi. Cieszę się że na własnej skórze przekonały się że jak się regularnie pracuje to nawet na zmęczeniu można zrobić dobry wynik. Ja jako najstarszy zawodnik też pochwalić się muszę fajnym startem.
Nasza najmłodsza reprezentantka Julia Skomiał wygrała swoją serię biegową na 100 metrów. Wynik 14.37 nie dał jej jednak awansu do finałowej szóstki. W ogólnej klasyfikacji była 13 na 42 zawodniczki.
Znakomicie 100 metrów przebiegła Weronika Lewandowska uzyskała rezultat 13.89 co jest jej nową życiówką. Pierwszym biegiem poniżej 14 sekund. Cieszy to bardzo w kontekście rozwoju naszej 400 metrówki. Ogólnie Werka była 9 na 42.
Z dystansem sprinterskim 100 metrów zmagała się również Justyna Karczewska. Dystans był przetarciem przed koronna konkurencją Justyny - skokiem w dal. Bieg ukończyła w 14.81 zajmując 19 lokatę na 42 zawodniczki.
Bieg na 300 metrów przyniósł nam pierwsze podium i 3 miejsce Weroniki Lewandowskiej. Weronika ustanowiła przy tym swoją nową życiówkę (drugą tego dnia) 45.79. Oczywiście wygrała swoją serię biegową. W rywalizacji 300 metrówek biegały 24 zawodniczki.
Kolejny puchar dla Aktywnych wywalczyła Justyna Karczewska w skoku w dal zdobywając 3 miejsce. Zacięty był to pojedynek do srebra zabrakło tylko 1 cm. Justyna ustanowiła swoją życiówkę skacząc na 4.41. Tym samym poprawiając się od zawodów halowych aż o ponad metr. Uważam że Justyna i tak ma jeszcze ogromny zapas w technice skoku. Jeśli będzie pracować z takim zaangażowaniem jak przepracowała cały sezon przygotowawczy to wkrótce zbliży się i przełamie granicę 5 metrów.
Ja byłem najstarszym zawodnikiem startującym na tych zawodach. Mimo to udało mi się stanąć na 2 stopniu podium w biegu na 300 metrów. Wynik 40.88 to mój najlepszy wynik w tym sezonie, poprawiony od krakowskiego rezultatu o ponad 2 sekundy. Na 300 metrów biegało 12 zawodników.
Po 17 latach wystartowałem również w skoku w dal. Nie przygotowałem się w ogóle do tego startu. Wynik co prawda po 300 metrach - ale to wstyd 4.91, a liczyłem że jestem w stanie 5 metrów złamać. Jest jednak coś w tej konkurencji technicznej co mnie przyciąga. Popracuje trochę i na pewno jeszcze wystartuję. Mój wynik dał mi 7 miejsce na 13 skoczków.
Ogólnie zawody pod każdym względem wypadły znakomicie.
Szczególne podziękowania dla Aljeka Group za ufundowanie dresów i strojów startowych. Wyjazd na nadmorską sportową przygodę możliwy był dzięki dotacji Urzędu Miasta Sochaczew.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz