Przed meczem z Unią.
Porażka jak najbardziej bolesna. Nie do końca zasłużona, ale jak wiadomo w piłce nożnej liczy się to co się strzeli, a przez 90 minut nie wpadło do "sieci" nic. Pierwsze 45 minut to nasza dominacja. Niestety nie udokumentowana bramką. Do przerwy wynik 0:0.
Po zmianie stron tuż na początku drugiej połowy rzut karny dla Unii i przegrywamy 0:1. Walczymy, próbujemy zmienić rezultat na korzystny. Niestety bezskutecznie. Gramy trochę chaotycznie a rywal skutecznie przerywa akcje. Po 90 minutach sędzia dolicza 4 minuty. W tym doliczonym czasie gry niestety tracimy kolejne 2 bramki.
Nie pozostaje nic innego jak walka w następnym meczu z Amatorem Maszewo o przerwanie fatalnej passy. Trzeba pozbierać się, uwierzyć na nowo w swoje własne, duże możliwości jakie posiadamy.
Bardzo wierzę że zespół naprawi błędy w już wkrótce sportowo udowodni że składa się z bardzo dobrych zawodników. Na razie wyniki są pożywką dla naszych oponentów, którzy lubią coś tam sobie pojątrzyć i poklepać, ale nie zapominajmy że liga kończy się w czerwcu. Gramy i walczymy do końca.
Skład Bzury: Michał Orliński (bramkarz), Jakub Kowalski, Filip Jeznach (kapitan), Adam Zając, Adam Żółtowski, Maciej Brdeja, Mateusz Struzik, Dawid Stypuła, Kamil Wojciechowski, Patryk Karczewski, Jan Wierzbicki.
Na zmiany wchodzili: Sebastian Strzelczyk, Hubert Krasoń, Paweł Piórkowski.
Rezerwowy bramkarz Michał Siemiński.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz