sobota, 25 marca 2017

"Droga do Aarhus 2017" - tydzień 2 (19.03-25.03) - dużo dobrej pracy

Tydzień drugi sportowej roboty już za mną. Cieszę się niesamowicie że udało mi się zrealizować wszystkie cele. Trening póki co dosyć objętościowy jak dla mnie. Daje mi mocno w kość. Ważne że z dnia na dzień czuję się coraz silniejszy i pewniejszy w tym co robię. Kibicom i kolegom weteranom i nie tylko dziękuję za wsparcie w mailach, smsach i innych takich społecznościowych bajerach.
Puszcza Kampinoska - super wiosenne widoki

Trening 7 - 19.03.2017 - do Mistrzostw Europy Masters 128 dni.
Tygodniowy cykl treningowy zaczynam relaksem - czyli basenem. Przepłynąłem łącznie 600 metrów. 200 kraulem, 200 grzbietem i 200 klasykiem. Pływanie to dobre odprężenie od biegania, a jednocześnie fajny trening uzupełniający.

Trening 8 - 20.03.2017 - do Mistrzostw Europy Masters 127 dni.
Początek tygodnia zaczynam od siły. Wyprawa do Puszczy Kampinoskiej. Rozgrzeweczka 2km 4.30/km, gimnastyka, a potem podbiegi 5x60 metrów skipem A i 5x60 metrów wieloskokiem sprinterskim.
Od poniedziałku wdrażam po przerwie codzienną wieczorną gimnastykę. Na początek tylko pompki i brzuszki. Jutro kolejne dwa ćwiczenia.

Trening 9 - 21.03.2017 - do Mistrzostw Europy Masters 126 dni.
Pierwszy dzień wiosny. Super pogoda do biegania po tartanie. Cieplutko, bezwietrznie. Trening wykonałem z moimi zawodnikami KM Aktywni Sochaczew. Ruszyłem z szybkością, ale wszystko pomału. Ekstra formę buduję od podstaw. Wykonałem bieg "włącz-wyłącz" na odcinku 100 metrów. Powtórzenie 10x.
Wieczorna gimnastyka rozbudowuje się do serii pompek, brzuszków doszły półprzysiady i ćwiczenia w klęku.
Czuję mały głód biegania - ale to dobrze, na "włącz - wyłącz" kręciła się noga jak trzeba, aż żal było zwalniać. Fajne uczucie gdy czuje się tę moc przyspieszenia.

Trening 10 - 22.03.2017 - do Mistrzostw Europy Masters 125 dni.
Zaczyna się poważna i tempowa robota. Wykonane na stadionie 10x200 metrów. Tempo jak na początek swobodne 33-35 sekund. Przerwy 3 minutowe. Trochę czułem wysiłek na 9 i 10 dwusetce, ale samopoczucie wspaniałe.
W domku dwie seryjki: pompki, brzuszki, półprzysiady i ćwiczenia w klęku.

Trening 11 - 23.03.2017 - do Mistrzostw Europy Masters 124 dni.
Nie próżnowałem dnia dzisiejszego. Dobrze wykonane 6x300 metrów. Tempo 49-53 sekundy. przerwy 3 minutowe. W sumie noga się kręci. Przyznać muszę że męczący trening, ale bez wysiłku nie ma wyniku - a nad tym w końcu pracuję.
Wieczorem standard: dwie serie: pompki, brzuszki, półprzysiady i ćwiczenia w klęku.

Trening 12 - 24.03.2017 - do Mistrzostw Europy Masters 123 dni.
Z pewnością nie raz będę mówił jak tego nie lubię. Dystans którego nienawidzę - 500 metrów. Do tego biegany 4x. Przerwy tylko 4 minuty. Tempo 1.30-1.35. W sumie było ciężko jak zawsze na tym odcinku, dodatkowe utrudnienia to temperatura ok 2-3 stopni (biegałem nocą), no i jakiś baran w piecu śmieci spalał - klimat krakowskiego smogu to "kryształ powietrze" w porównaniu z tym co było na tempówkach.
Przed snem tradycyjnie serie: pompek, brzuszków, półprzysiadów i ćwiczeń w klęku.

Trening 13 - 25.03.2017 - do Mistrzostw Europy Masters 122 dni.
Sobota. Poranna wyprawa do Puszczy Kampinoskiej. Bardzo swobodne wybieganie ok. 5-6 km. Tempo do 4.50/km. Totalny luzik, przeplatany ćwiczeniami na siłowni zewnętrznej.
Jutro start w 12 PZU Półmaratonie Warszawskim - czysta zabawa nie myślę o wyniku, po prostu będzie to najdłuższe w tym roku wybieganie.
Zanim ten bieg to oczywiście będzie jeszcze wieczorna gimnastyka.

Od jutra wejście w 3 tydzień treningów. Oby były udane jak te w drugim :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz